Dla mediów

Strona główna / Kontakt / Dla mediów

 

Kon­takt dla me­diów


Biu­ro Te­atru CHO­REA

Czyn­ne od po­nie­dział­ku do piąt­ku, w go­dzi­nach: 10:00 - 18:00

Po­kój nu­mer 18, w ni­skim bu­dyn­ku Fa­bry­ki Sztu­ki w Ło­dzi

ul. Ty­mie­niec­kie­go 3, 90-365 Łódź

tel. + 48 506 103 207

mail: te­atr­cho­rea@gma­il.com / cho­rea@cho­rea.com.pl

www: www.cho­rea.com.pl / https://www.retroperspektywy.com/

fb: fa­ce­bo­ok.com/cho­re­ate­atr/ / fa­ce­bo­ok.com/re­tro­per­spek­ty­wy/

 

 

 

Teatr CHOREA to zespół ludzi - prężna, niepoliczalna i nieobliczalna grupa artystów, performerów, muzyków, tancerzy, aktorów, praktyków i teoretyków teatru. Tworzymy interdyscyplinarne projekty artystyczne, edukacyjne i społeczne: spektakle, koncerty, warsztaty i performensy. Posługujemy się innowacyjnymi, autorskimi metodami pracy, wychodząc poza mainstream kulturalny. Nasze działania kierujemy do dorosłych, młodzieży i dzieci, w tym dla tych stale odwiedzających teatr, tych z utrudnionym dostępem do sztuki oraz tych poszukujących alternatywnych działań w kulturze. W naszej pracy stawiamy na zespołowość, działania w partnerstwie, dynamikę grupy, budowanie relacji, świadomość ciała i głosu, muzykalność oraz odkrywanie twórczych potencjałów.

 

Teatr powstał w 2004 roku. Od 2007 roku posiadamy swoje stałe miejsce w dawnych fabrykach Scheiblera i Grohmana przy ul. Tymienieckiego 3 w Łodzi, gdzie wraz z fundacją Łódź Art Center tworzymy Fabrykę Sztuki. W Fabryce Sztuki Teatr CHOREA koordynuje działalność teatralną, edukacyjną i społeczną.

 

CHOREA współpracuje z wieloma grupami i artystami z Polski i ze świata. Zrealizowaliśmy kilkadziesiąt spektakli, m.in. z brytyjską grupą Earthfall, amerykańskim choreografem Robertem M.Haydenem, mistrzem tańca Butoh Kanem Katsurą z Japonii, amerykańską choreografką Rosaną Gamson, izraelską reżyserką Ruthie Osterman, norweską aktorką Juni Dahr, grupą neTTheatre z Lublina, Teatrem Kana ze Szczecina, Teatrem Brama z Goleniowa, wrocławskim zespołem muzycznym Kormorany, Teatrem Tańca KIJO, Teatrem Figur z Krakowa, Akademią Teatralną w Warszawie, reżyserami: Waldemarem Raźniakiem, Konradem Dworakowskim i Łukaszem Kosem. Stale pracujemy z wieloma indywidualnymi, doświadczonymi i uznanymi artystami, jak również z amatorami, studentami, wolontariuszami, ludźmi pełnymi ciekawości świata, poszukującymi i aktywnymi. Pod skrzydłami Teatru działa Chór Teatru CHOREA, senioralna i młodzieżowa grupa teatralna Janusza Adama Biedrzyckiego oraz dziecięca grupa teatralna Joanny Filarskiej. Regularnie prowadzimy cykle warsztatów teatralnych i muzycznych, w Polsce i na całym świecie. Od 2010 roku organizujemy Międzynarodowy Festiwal Teatralny Retroperspektywy, w 2015 i 2017 roku miały również miejsce dwie ogólnopolskie edycje Festiwalu Perspektywy. W 2015 roku wydaliśmy płytę "Lulabajki" z muzyką dla małych i dużych. W 2016 roku we współpracy z Państwową Wyższą Szkołą Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi oraz Instytutem Muzyki i Tańca w Warszawie, stworzyliśmy podręcznik "Trening fizyczny aktora. Od działań indywidualnych do zespołu". W 2020 roku miała miejsce internetowa premiera płyty "Gilgamesz", na której zarejestrowany został wyjątkowy koncert Teatru CHOREA, z muzyką Tomasza Krzyżanowskiego, na chór, trio jazzowe i kwartet smyczkowy.

 

 

"CHOREA to kategoria, którą zaczerpnęliśmy z historii antycznego teatru greckiego. Określa ona sposób funkcjonowania trzech elementów ekspresji – słowa, muzyki i ruchu – w działaniu pojedynczego aktora i grupy aktorów. Doświadczenie antyku naznaczyło początek naszych teatralnych poszukiwań, obecnie staramy się na nim nie fiksować, szukamy innych inspiracji. Nie próbujemy tworzyć rekonstrukcji, enklaw ani odtwarzać kontekstu estetycznego, który by pozwalał na najpełniejsze oddanie odległych i współczesnych tradycji, ale sięgamy po źródło, motyw, fragment i staramy się nim uderzyć, odbić od fabrycznych murów, od kawałka blachy, rozpadającej się cegły i betonowej podłogi, by coś w sobie samych zobaczyć i usłyszeć.

 

Kategoria chorei jest dla nas pewnego rodzaju wzorcem, który staramy się poniekąd odtworzyć, a poniekąd przełamać, budując w ten sposób nową choreę. To poszukiwanie swojego miejsca i swojej drogi w bieganiu po moście pomiędzy czymś bardzo odległym a czymś bardzo współczesnym. Pomiędzy pytaniem,kim mamy być a pytaniem, kim byli geniusze, którzy byli wygnani, płonęli za nas na stosach, lub kończyli w szpitalach psychiatrycznych. Wtedy Eurypides, Arystofanes, Artaud, Kantor, Herbert czy Grotowski zadają nam te same pytania.

 

NOWA CHOREA polega na tym, że zachowując zasadę organicznej trójjedni śpiewu, słowa i ruchu, staramy się tworzyć nowe jakości w teatrze, włączając w naszą pracę współczesną literaturę i muzykę oraz ekstremalny ruch, wywodzący się z technik tańca i eksperymentów radykalnych nurtów współczesnego teatru, opartych na ostrym, brudnym i brutalnym ruchu, który zawsze polega na obniżeniu środka ciężkości i działaniu w bardzo rozpiętych skalach znaczeń w przestrzeni. Jednocześnie musi być w to wpisany dźwięk, rytm i głos, słowo mówione i pieśń. Używamy nie tylko melodii i śpiewu, ale wszystkich dźwięków organicznych, które człowiek nosi w sobie i potrafi z siebie wydobyć. Posługujemy się pełnymi tekstami, czasami tylko fragmentami zredukowanymi niekiedy do sylab i pojedynczych dźwięków. Ciało muzyczne, ciało w ruchu, tworzy szczególną intensywność obecności aktora – uwiarygodnia przekaz.

 

NOWA CHOREA to próba poszukiwania innego sposobu komunikowania się, bardziej wymagającego wobec współczesnego aktora i widza. Dlatego że dotyka kluczowego problemu naszej kultury – a więc także sztuki i teatru – samoidentyfikacji, określenia kim się jest i w czym się jest. W gruncie rzeczy sprowadza się to do niezliczonych prób definiowania na różne sposoby tego, wokół czego można budować własną tożsamość, zachowywać indywidualną wrażliwość w obliczu pozornej wielokulturowości, wirtualizacji świata rzeczywistego, nowej, rewolucyjnej zmiany sposobu komunikowania się, gromadzenia i przetwarzania danych. Wobec utworzenia po raz pierwszy w historii globalnej świadomości i globalnej pamięci ludzkiego gatunku.

 

Po to jest teatr, żeby nie szukać tożsamości przez ścianę ekranu, przez zero-jedynkowe wartościowanie, ale usłyszeć bezpośrednio „w realu” od innego człowieka komunikat, w którym na różne sposoby będzie zadawane to samo pytanie: kim jesteśmy, w jaki sposób działamy, po co, dla kogo? Dlaczego jesteśmy jedynym gatunkiem, który wyrzyna sam siebie, pragnąc w głębi serca najbardziej miłości i obecności boga."

 

Tomasz Rodowicz